In Rock, 2014
Liczba stron: 424
Jeszcze przed majowym koncertem Petera Gabriela w Łodzi, który odbył się podczas trasy „Back To Front 2014”, wydawnictwo In Rock wypuściło biografię tego artysty, sprawiając fanom miłą niespodziankę. Na domowej półce z biografiami muzyków te wydane przez InRock zajmują ważne miejsce, są rzetelne i ciekawie napisane. Zastanawiałam się czy i ta książka sprosta oczekiwaniom.
Patrząc na dokonania Petera Gabriela wydaje się, że wszystko, za co się wziął, przyszło mu bardzo łatwo. To oczywiście pozory, bo na swoją pozycję bardzo ciężko pracował. Trzeba też przyznać, że sukces, który osiągnął, nie zmienił go w nadętą gwiazdę. Gabriel zawsze tworzy rzeczy ambitne, będąc w zgodzie z samym sobą, dlatego też nigdy nie wiemy jaki kierunek obierze na następnej płycie. Możemy mieć jednak pewność, że zrobi ją najlepiej jak to możliwe. Podobnie jest z koncertami. Za czasów Genesis, by lepiej zilustrować teksty piosenek, przeistaczał się w różne postacie: kobietę w czerwonej sukni z głową lisa, czy też w nietoperza. Jako starszy pan potrafił jeździć po scenie na rowerze, a nawet chodzić do góry nogami. Do dziś jego koncerty to niemal dzieła sztuki.
Peter Gabriel jest człowiekiem nieśmiałym, ale bardzo uroczym, nie pozbawionym humoru i potrafiącym śmiać się z siebie. Podczas dowcipów, które robiono sobie w studio, wywieziono go na ulicę przywiązanego taśmą do fotela na kółkach. Gabriel niezrażony ruszył przed siebie odpychając się nogami. Gabriel znany jest z tego, że bardzo wolno pracuje nad swoimi albumami, irytuje tym nie tylko swoich fanów, ale i współpracowników. Różnie próbowano sobie z tym radzić. Podczas pracy nad jednym z albumów, producent zamknął artystę w stodole, której drzwi zabił gwoździami. Gabriel bardzo szybko się wtedy uwinął z napisaniem tekstów do gotowych już utworów. Innym razem dopiero wisząc przyklejony do głośnika wykrzesał z siebie taki wokal, o jaki chodziło.
Biorąc pod uwagę wielopłaszczyznowość jego twórczych działań i projektów, w które się angażuje, łatwo dostrzec, że doba jest dla niego zdecydowanie za krótka. W końcu artysta ma też swoje życie prywatne i rodzinę, z którą chce spędzać czas. Gdy to wszystko już sobie poukładamy, wybaczymy mu, że tyle trzeba czekać na nową płytę.
Autor książki solidnie przygotował się do niełatwego zadania opisania przebiegu kariery Petera Gabriela. Choć wyczuwa się jego sympatię do artysty, nie idealizuje go ani nie krytykuje. Przedstawia nam sylwetkę muzyka w sposób czytelny i z humorem, przez co lektura jest czystą przyjemnością. Drobne błędy, które przytrafiły się autorowi są mało istotne (np. mylna data wybuchu reaktora w Czarnobylu) czy dostrzegalne tylko przez fanów artysty (utwór In Your Eyes nie znalazł się na żadnej wersji singla Sledgehammer). Jedyną rzeczą, która mnie denerwowała podczas lektury, to nadużywanie wyrazów „kawałek” i „krążek” – można odnieść wrażenie, że Gabriel tak naprawdę jest hokeistą. Trzeba jednak przyznać, że tłumacze stanęli na wysokości zadania, książkę dobrze się czyta, a przypisy rozświetlają zawiłości kwestii technicznych, w których nie każdy musi się orientować. Polecam!