Liczba stron: 280
Ten zbiór opowiadań to wiadro zimnej wody na głowy mieszkańców krajów rozwiniętych, to upomnienie i przypomnienie, że nie można kierować się odmienną etyką w stosunku do „obcych”.
Kim są ci obcy? To zazwyczaj mieszkańcy krajów rozwijających się, często ubożsi materialnie od ludzi z zachodu. Na drodze do wzajemnego porozumienia stają nie tylko bariery językowe i kulturowe, lecz również zwykłe uprzedzenia. Czasami problemem jest szowinizm lub chorobliwa zazdrość.
Przeczytałam te opowiadania kilka tygodni temu, zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie, kilka z nich zapisało mi się w pamięci. Poruszyła mnie historia o rodzinie, która wyjeżdża na daleki wschód na wakacje. Przy okazji matka planuje odwiedzić firmę zainteresowaną jej wyrobami biżuteryjnymi, zabiera więc ze sobą szkatułkę z precjozami. Na chińskiej prowincji przybysze z dalekiego kraju wzbudzają duże zainteresowanie. Przykleja się do nich młody chłopak – z jednej strony cieszy ich jego obecność, z drugiej ciągła atencja młodzieńca, z którym nie mogą się porozumieć, doprowadza ich do szału. Pewnego dnia odkrywają, że zniknęła szkatułka z biżuterią. Podejrzenie pada na uganiającego się za nimi chłopaka.
Drugie opowiadanie dotyczy zazdrości. Amerykanin przywozi sobie żonę z egzotycznych wczasów. Kobieta jest piękna, mówi po angielsku, pragnie się wyrwać z biedy. Jej rodzina ubija targu z narzeczonym i zezwala na zawarcie ślubu. Sielanka zmienia się w dramat, gdy para przybywa do Stanów. Dziewczyna nigdy nie była w dużym mieście, nie potrafi sama się poruszać po okolicy – nie ma prawa jazdy, a na przedmieściach nie sposób nigdzie dojść na piechotę. Pragnie się usamodzielnić, lecz jej próby podsycają zazdrość małżonka, który ma obsesję na punkcie zdrady. Dziewczyna biedę wśród swoich zamienia na niewolę w obcym kraju.
Jeśli czasem zdarza Wam się czuć zadowolenie ze swojego życia i cieszycie się, że los sprawił, że jesteście Europejczykami, powinniście dla ochłody przeczytać kilka opowiadań z tego zbioru. Niektóre mają siłę wymierzonego policzka, inne palą wstydem gdzieś we wnętrzu. Podczas lektury człowiek wrażliwy będzie wstydził się za to, że ma biały kolor skóry, dach nad głową i wolność wyboru. Bohaterowie książki ze swojej wolności korzystają samolubnie i zachowawczo. Autor zgrabnie punktuje zadufanie, krótkowzroczność i niecne występki ludzi zachodu w stosunku do mniej uprzywilejowanych narodów. Poruszające, oburzające, wkurzające i zapadające w pamięć. Lektura obowiązkowa.