Zapach nocy, Andrea Camilleri

Noir sur Blanc, 2008

Liczba stron: 204

Mogłabym przeczytać wszystkie części z Montalbano jedna po drugiej. Mogłabym, ale po co? Wolę sięgać po książki Camilleri co jakiś czas, by jeszcze wyraźniej poczuć bryzę od morza, żar suchego lata, usłyszeć szelest liści oliwnych, a w nozdrzach pieścić zapachy potraw przyprawionych czosnkiem, tymiankiem, bazylią. Ilekroć zanurzam się w powieści Camilleri, czuję jakbym stąpała po sycylijskim wybrzeżu. Czuję się tak, jakbym odwiedzała dawno nie widzianych znajomych: żałośnie ograniczonego, a przy tym wyjątkowo zabawnego Catarellę, niezdolnego do jasnego przekazania zwięzłego komunikatu; policjanta Mimi Augello, wiecznego chłopca folgującego uciechom cielesnym i Salvo Montalbano, komisarza, który stosuje nader niepolicyjne metody ścigania przestępców, potrafi zachwycić się i wzruszyć na widok ściętego drzewa, całą duszą oddaje się rozkoszom kulinarnym i na odległość pielęgnuje miłość do Livii, z którą nie potrafi żyć ani razem, ani osobno.

„Zapach nocy” dotyczy przestępstwa finansowego. Księgowy Gargano buduje sprawnie działającą machinę finansową opartą na oszustwie. W dniu wypłaty zysków znika z pieniędzmi zostawiając za sobą dziesiątki oszukanych, rozgoryczonych, zawiedzionych i żądnych zemsty udziałowców. Tylko jedna osoba nie wierzy w winę Gargano – jest nią pracownica jego biura, leciwa panna zaślepiona nieodwzajemnioną miłością do swojego pracodawcy. Okazuje się także, że w tym samym czasie znika młody mężczyzna odpowiedzialny za kwestie finansowe. Czy obu panów połączyła miłość do nie swoich pieniędzy? Czy oba zniknięcia nie mają ze sobą nic wspólnego? Dlaczego stara panna jest tak bardzo przekonanana co do niewinności swojego pracodawcy?

Odpowiedzi na te pytania przychodzą stopniowo, czasem za sprawą przypadku, czasem to kwestia zaufania osobom pozornie niegodnym zaufania. Montalbano nie boi się ani ekscentryków, ani plotkarzy – rozmawia z każdym, dostosowując się do stylu rozmówcy, posuwając się do ironii, skrząc humorem i ciętymi ripostami.

Dialogi oraz skomplikowana i niejednoznaczna postać głównego bohatera cyklu to największe atuty powieści Camilleri. Sama zagadka detektywistyczna, chociaż ciekawa, nie wciągnęłaby czytelnika w takim stopniu, jak robi to w połączeniu z całą otoczką – krajobrazami Sycylii, smakami, zapachami. Bo czy noc ma zapach? Teraz jestem przekonana, że noce na Sycylii pachną w specyficzny sposób. Kiedyś to sprawdzę…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *