Arystokratka w ukropie, Evzen Bocek

arystokratka w ukropie evzen bocekStara Szkoła, 2016

Liczba stron: 212

Rodzina Kostków na zamku Kostka nadal cienko przędzie, a jedynym sposobem na zapewnienie jakiej takiej płynności finansowej jest otwarcie posiadłości dla turystów. Odziedziczony z zamkiem personel nieszczególnie cieszy się na oprowadzanie hord emerytów i wycieczek szkolnych. Maria Kostka, najmłodsza z rodu, opisuje w pamiętniku i listach do przyjaciela niekończące się problemy z ksenofobicznym kasztelanem, wiecznie podchmieloną kucharką i hipochondrycznym, uzależnionym od Prozaku ogrodnikiem.

Kłopotom nie ma końca, źle się dzieje, gdy przychodzi niewielu turystów, jeszcze gorzej, gdy jest ich tylu, że nie da się ich ogarnąć. Tym bardziej, że wielu z nich kradnie, co popadnie, przede wszystkim papier toaletowy i wyposażenie łazienek dla zwiedzających, czym doprowadzają ojca Marii do szału i napadów skąpstwa. Matka Marii nadal marzy o spotkaniu z duchami i księżną Dianą, gdy więc nadarza się okazja wzięcia udziału w zlocie arystokracji europejskiej, zadłuża się po uszy i wyrusza ze świtą do Karlovych War. Ojciec wciąż jeszcze nie opanował jazdy konnej, co więcej, cały czas nie umie wsiąść na konia, co kompromituje go nie tylko przed turystami.

Podobnie jak pierwsza część, „Ostatnia arystokratka”, ta książka również iskrzy humorem, obfituje w komiczne gagi i sytuacje budzące politowanie. Miałam jednak wrażenie, że akcja praktycznie się nie posuwa do przodu – mieszkańcy Kostki mają po prostu coraz to inne problemy związane z nowymi sytuacjami (goszczą miliardera, który chciałby dostać tytuł szlachecki, wyprawiają wesele miłośnikom Helenki Vondrackowej, czy oprowadzają wycieczki szkolne). Wydaje mi się, że można w tym stylu ciągnąć jeszcze przez kilka tomów, aż autorowi wyczerpią się pomysły na gagi lub znudzi się bohaterami. Co prawda „Arystokratka w ukropie” nie sprawiła, że śmiałam się na cały głos, lecz mimo tego spędziłam z nią kilka relaksujących godzin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.