Dizajn tamtych czasów, Wojciech Grabowski

dizajn-tamtych-czasowNisza, 2017

Liczba stron: 128

Polskie wzornictwo z lat PRL-u przeżywa ostatnio swój comeback. Pojawiają się książki, z których możemy dowiedzieć się, jakie sprzęty i meble warto zachować ze względu na ich rosnącą wartość oraz niepowtarzalny wygląd. Pisze się też o projektantach. Ta publikacja ma nieco odmienny charakter – w 15 opowieściach o rzeczach zapamiętanych z dzieciństwa autor opowiada o sobie i ówczesnym świecie.

Junkers, motorynka, radio z pokrętłami i skalą zatrzymującą się na egzotycznie brzmiących nazwach miast, charakterystyczne linie tramwajów i autobusów i syrenki z drzwiami otwierającymi się „pod wiatr”. Te przedmioty i kilka innych towarzyszyły autorowi w dzieciństwie i wczesnej młodości. Zapewne zwróciliście uwagę na przewagę wehikułów – to najwyraźniej najbardziej go kręciło, gdy był dzieckiem, a mnie, szczerze mówiąc, nieco to przeszkadzało, bo akurat pojazdy to całkowicie nie moja bajka. Sprawę jednak ratują naprawdę ciekawe historie ukazujące dziecięcy zachwyt światem, a także lęki, ciekawość i pasję poznawczą. Jednocześnie ponownie (lub po raz pierwszy, w zależności od wieku) patrzymy na świat jakiego już nie ma.

Ilekroć czytam tego typu książki zastanawiam się nad tym, co sprawia, że tak wiele osób z sentymentem opowiada o czasach, które nie były ani spokojne, ani ładne, ani szczęśliwe. Wydaje mi się, że to kwestia działania czasu, zacierają się kontury wspomnień, nie pamiętamy, że nie było czego włożyć do garnka, że sprzęt działał kiepsko i trzeba było go ciągle naprawiać, w telewizji były dwa programy, a radio zagłuszało zachodnie stacje. Dla osoby, która wtedy była dzieckiem, są to czasy względnej beztroski, poznawania świata, a pamięć przechowuje to, co nas zachwycało, a nie to, co irytowało. Stąd nawet braki w dostawie prądu autor teraz wspomina z sentymentem, choć kilkadziesiąt lat temu zapewne domownicy wkurzali się na nagłe zaciemnienie i wyrwanie z popołudniowo-wieczornej rutyny.

Ciekawe i ładnie napisane, spodoba się tym, którzy pamiętają tamten okres, a także tym, którzy lubią niebanalne opowieści o czasach dzieciństwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.