Etnolog w Mieście Grzechu, Mariusz Czubaj

Oficynka, 2010

Liczba stron: 360

Czego szuka etnolog w powieściach kryminalnych? Czy tego typu powieści dostarczają mu wystarczająco dużo materiału do badań? Czego można dowiedzieć się o człowieku, środowisku, w którym żyje oraz szeroko pojętej kulturze z powieści detektywistycznych, kryminalnych i thrillerów ? Odpowiedź zawarta jest w książce „Etnolog w Mieście Grzechu. Powieść kryminalna jako świadectwo antropologiczne.”

Mariusz Czubaj dowodzi, iż powieści kryminalne są kopalnią informacji o kulturze. Podaje niezliczone przykłady z popularnych w Polsce i na świecie serii i powieści. Zanim jednak wskaże jakiego rodzaju wiadomości znajdziemy w kryminałach dokonuje podziału tej literatury na pomniejsze grupy, między innymi: powieść procedur policyjnych, czarny kryminał, czy kryminał etniczny.

Okazuje się, że aby świadomie czytać i podążać tropem rozumowania autora czytanego kryminału, czytelnik powinien posiadać pewne informacje o miejscu i czasie akcji. Zazwyczaj informacje tego typu włącza sam autor, ale nie raz trzeba odnieść się do własnej wiedzy o świecie. Ponadto, książka kryminalna może stać się dla miłośnika gatunku źródłem wiedzy, np. o zwyczajach, tradycjach czy stosunkach międzyludzkich, szczególnie w państwach zróżnicowanych pod względem etnicznym.

Dla mnie, miłośniczki powieści kryminalnych książka Czubaja jest także kopalnią wiedzy o autorach i powieściach, których do tej pory nie znałam. Autor bowiem podaje przykłady literatury angielskojęzycznej, nie tłumaczonej dotychczas na język polski. Niestety, w kilku miejscach natknęłam się też na spoilery, szczególnie dużo ich w kończącym rozdziale, w którym Czubaj sporo miejsca poświęca Mankellowi i jego powieściom z Wallanderem.

Erudycja Mariusza Czubaja, jego umiejętności analizy oraz dość przystępny język książki (jakby nie patrzeć) naukowej, robią duże wrażenie. Chwilami co prawda język bywa zbyt naukowy, ale szybko autor kompensuje tę niedogodność ciekawymi przykładami, cytatami i wyjaśnieniami. Mimo tego, że lektura rozciągnęła się u mnie na kilka tygodni, bardzo się cieszę, że udało mi się przeczytać „Etnologa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *