Fikcje, Jorge Luis Borges

Prószyński i S-ka, 2003

Liczba stron: 239

Książkę przeczytałam ponad miesiąc temu i jakoś wciąż nie mam weny do opisania swoich wrażeń. Dlatego dziś tylko mini notatka, z potrzeby serca i kronikarskiego obowiązku, składająca się głównie z cytatów.

„Fikcje” to zbiór opowiadań o bardzo różnorodnej stylistyce.

We wstępie Borges pisze:

„Układanie obszernych książek to pracowite i zubożające szaleństwo; rozwijanie na pięciuset stronach idei, której doskonały ustny wykład zajmuje kilka minut. Lepiej udawać, że takie książki już istnieją, i przedstawiać ich streszczenie i komentarz.”

Dlatego też w opowiadaniach często powołuje się na książki nigdy nie napisane. Streszcza utwory, których nie ma. Bardzo mi się to podobało i muszę przyznać, że ujęła mnie w autorze jego inteligencja i nowatorstwo.

W jednym z opowiadań natknęłam się na taką wypowiedź, która wydała mi się bardzo zbliżona do prawdy. Wielu z tych, którzy coś tam przeczytali w życiu, w pewnej chwili łapie za pióro (klawiaturę) i próbuje swoich sił na polu literatury, z różnym skutkiem. Ja na zawsze pozostanę czytelnikiem, przedłużając w ten sposób zagrożony gatunek…

„Czytelnicy są gatunkiem już wymarłym. Nie ma Europejczyka, który by, potencjalnie lub czynnie, nie był pisarzem. Wśród różnorodnych satysfakcji, jakie może zsyłać literatura, najwyższą jest inwencja. Ponieważ nie wszyscy są zdolni do osiągnięcia tej satysfakcji, wielu będzie musiało zadowolić się pozorami.”

W „Melancholii” Marka Bieńczyka znalazłam również fragment poświęcony literaturze Borgesa. Wydaje mi się, że warto go w tym miejscu zacytować.

„Twórczość Borgesa ujawnia w postaci skondensowanej kilka cech estetyki melancholijnej: jej skłonność do prawdziwej, ale i do pozornej, symulowanej erudycji; jej grę literacką, tkając  a gęstą sieć odniesień, prawdziwych i fałszywych, autentycznych i quasi-autentycznych; jej manię kryptocytatu i cytatu, który jest okrężnym, paradoksalnie najbardziej może intymnym sposobem osobistej ekspresji.”

Tyle na temat „Fikcji”. Przeczytajcie sami aby przekonać się jak trudno mówić o tej książce. Ja powoli czytam biografię autora.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *