Grochów, Andrzej Stasiuk

 

Czarne, 2012

Czas nagrania: 1 godz. 53 min. Czyta Mirosław Baka

Liczba stron: 96

Wysłuchałam tej książki prawie miesiąc temu. Nie spisałam wrażeń na gorąco, bo musiałam poukładać swoje myśli, przeżyć i przeżuć treść. I choć jest to zaledwie książeczka, to daje dużo do myślenia – treści ma na miesiąc z okładem. A i na później zostanie.

Na ten niewielki tom składają się cztery opowiadania o wspólnej tematyce. Tematyce iście listopadowej. To książka o odchodzeniu, o pożegnaniach, o żalu, że się nie zdążyło powiedzieć tego, co należało powiedzieć i co należało zrobić. To książka o umieraniu, ale nie o rozpaczy. Raczej o tym jak pogodzić się z nieuchronnym. Padają tam słowa „Nie od razu jesteśmy śmiertelni. Wtedy nie byliśmy,” które rzuciły mną o ścianę i uświadomiły coś, o czym rzadko dotąd myślałam.

Cztery opowiadania to cztery rozstania – najpierw Stasiuk pisze o swojej babce – pisze o tym jaka była i w co wierzyła. Pisze o swoim zdychającym psie, o trudnych decyzjach jakie przyszło im podjąć, czy skrócić cierpienia staruszce czy pomóc jej w ostatnich dniach i pozwolić na odchodzenie zgodne z naturą? W końcu pisze o swoich przyjaciołach wspominając chwile młodości spędzane na warszawskim Grochowie oraz wspólne rozmowy i podróże. Po tych, którzy odeszli pozostaje nienasycenie.

Stasiuk w „Grochowie” jest pisarzem lirycznym, pełnym refleksji i sięgającym w głąb siebie. Przy tym zasięg jego prozy jest tak duży, że sięga także w głąb duszy swoich czytelników. Postrzegam te opowiadania jako pewien rodzaj prozy terapeutycznej. Sam Stasiuk mówi:

„Kiedyś nas nie będzie. Są ludzie i zdarzenia, które pomagają nam przyzwyczaić się do tej myśli. Bo to w końcu przychodzi. I to tak jakoś szybko i zwyczajnie, jakby zawsze było obok.”

Wciąż trzymam książkę na mp3. Będę do niej wracać.

O lektorze:

Świetnie dobrany do treści. Może to głupie, ale słuchając Baki miałam przed oczami samego Stasiuka, czyli lepiej być nie mogło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *