I cóż, że o Szwecji, Natalia Kołaczek

i-coz-ze-o-szwecjiWydawnictwo Poznańskie, 2017

Liczba stron: 244

Szwecję znam głównie z książek – kryminałów i literatury pięknej. Pomyślałam więc, że warto skonfrontować swoją nikłą wiedzę z kimś, kto kraj poznał znacznie lepiej, a jednocześnie nie utracił jeszcze ani zmysłu krytycznego, ani zachwytu tym, co nowe i odmienne. Niewielka książka Natalii Kołaczek okazała się dobrym, zwięzłym, chwilami dowcipnym przewodnikiem po szwedzkości. Nie jest to pozycja naukowa, lecz opowieść o kraju, który zafascynował autorkę. Bo chociaż leży dość blisko Polski, to wydaje się mocno od niej różnić.

Kolejne rozdziały przybliżają czytelnikowi mentalność przeciętnego Szweda, mówią o dużej popularności aplikacji randkowych, która pomaga powściągliwym i zamkniętym w sobie Szwedom zawiązywać znajomości. Jednocześnie dowiadujemy się, że Szwedzi bywają bardzo pomocni i bezinteresownie służą radą i zaangażowaniem. Ich tradycyjne potrawy mogą zaszokować smakiem i zapachem (mowa tu o specjalnie przygotowywanych śledziach). Potrawy świąteczne natomiast są zawsze podobne – czy to na święto Midsommar czy na Boże Narodzenie na stole znajdą się te same przysmaki. Autorka opowiada również o Szwecji na międzynarodowej arenie muzycznej – za karierami wielu wykonawców stoją szwedzcy producenci lub autorzy piosenek, w czym bardzo pomaga im powszechna znajomość języka angielskiego. Bardzo zaciekawił nie rozdział o świadomości ekologicznej przeciętnego człowieka.

W książce znajdziemy wiele ciekawostek, osobistych wspomnień autorki i faktów zaczerpniętych z prasy i literatury. Podobało mi się to, że wszystkie dane są jak najbardziej współczesne, a treść poszczególnych rozdziałów aktualna. Bo przecież gdy sięgamy po taką książkę, interesuje nas to, jacy są Szwedzi, jak żyje się w kraju za Bałtykiem, co może nas zaskoczyć po przyjeździe, na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę. Niekoniecznie chcemy od razu poznawać tło historyczne, całą spuściznę kulturową i strukturę władzy. Aby pogłębić swoją wiedzę i zainteresowanie Szwecją możemy sięgnąć po opracowania naukowe, których nie brakuje w bibliotekach. „I cóż, że o Szwecji” napisana jest stylem przypominającym ustną opowieść i na pewno wiele razy was zaskoczy. Dlatego warto tę książkę przeczytać nie tylko przed wyjazdem na północ. Polecam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.