Idź, Tomas Espedal

Draft Publishing, 2013

Liczba stron:159

Idź, czyli o sztuce dzikiego i poetyckiego życia.

Zupełnie nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce – tytuł i podtytuł brzmiały intrygująco. Nie ukrywam jednak, że najbardziej uwiodła mnie bajecznie kolorowa, taka „niepolska” okładka. Na jednej z kart tytułowych przeczytać można, że to powieść, ja jednak nie szafowałabym tym słowem zbyt pochopnie w przypadku tej książki. Prędzej nazwałabym ją esejem lub zbiorem esejów. Zastanawiałam się również czy treść nosi znamiona autobiografii, jako że bohater jest norweskim pisarzem.

Książka to pochwała chodzenia. Zaczyna się dość prozaicznie – narrator postanawia skończyć swój wieloletni związek – nie wdając się w wyjaśnienia, kłótnie, konflikty, po prostu wyrusza z domu i idzie przed siebie. Nie jest to jego pierwsza wędrówka-włóczęga. W podobny sposób wcześniej podróżował po Europie sam lub w towarzystwie przyjaciela. Jest to przyjaciel, który z takich pieszych wypadów uczynił swój styl życia. Każda wędrówka niesie nową przygodę, nowy zachwyt światem. Efektem ubocznym jest najpierw zmęczenie ciała, a potem ducha.

Autor przywołuje wielu innych, którzy wychwalali korzyści płynące z przechadzek, spacerów i wędrówek. Pojawiają się znane nazwiska oraz cytaty z ich dzieł. Wśród nich jest Rousseau, Wordsworth, greccy filozofowie. Wszyscy dowodzą, że nic nie robi lepiej na myślenie, jak ruch na świeżym powietrzu. Bohater książki zdaje się podzielać tę opinię, dodatkowo trzyma się pewnych rytuałów – udając się w drogę zakłada osobliwy strój (garnitur), wygodne (żółte) buty, niewielki plecak, który staje się jego najbliższym kompanem.

Czytanie książki takiej jak ta, która nie ma spójnej fabuły, a jej treść podporządkowana jest tezie, iż wędrowanie oczyszcza, uszczęśliwia, pomaga rozwiązać problemy i spojrzeć na nie z właściwej perspektywy sprawia, że zaczynam tęsknić za wolnością. Z tym, że wolność postrzegam jako możliwość rzucenia wszystkiego na jakiś czas, wyzwolenia się od obowiązków, miejskiego betonu i gwaru. „Idź” to świetna rozrywka intelektualna, książka, którą warto zabrać ze sobą w drogę. Polecam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.