National Geographic, 2011
Liczba stron: 350
Przy okazji filmowania serii programów pod tym samym tytułem powstała ta książka, która pokazuje życie kobiet w różnych zakątkach świata. Kobiety, o których pisze Martyna Wojciechowska, to mieszkanki Azji i Afryki. Książka jest bogato ilustrowana, a zdjęcia są doskonałym uzupełnieniem tekstu.
Możemy poznać mieszkankę RPA – Shirley, która porzuciła pracę w salonie piękności, tylko po to. by zamieszkać z emerytowanym strażnikiem parku i jego przybraną córką. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że córka jest młodym hipopotamem o imieniu Jess. Jessica ma fanclub zrzeszający wielbicieli z całego świata, jest gwiazdą filmową, oczkiem w głowie swoich ludzkich przybranych rodziców i … maszyną napędzającą dochodowy biznes. Członkowstwo w fanclubie, dostęp na stronę internetową, spotkanie z Jess, jej zdjęcia czy zaszczyt pojenia jej herbatą rooibos to spory wydatek. Można się zatem zastanawiać jaka była motywacja Shirley.
Poznajemy mieszkanki pogranicza Tajlandii i Birmy – kobiety o najdłuższych szyjach spętanych ciężkim błyszczącym drutem, które są główną atrakcją turystyczną tego regionu. Lecimy nad Afryką samolotem pilotowanym przez filigranową kobietę na stanowisku pilota. Poznajemy życie gejsz w Japonii oraz japońską subkulturę, która zmienia dziewczyny w słodko-różowe księżniczki.
Telewizji nie oglądam więc nie miałam okazji zapoznać się z programami Wojciechowskiej, cenię sobie jednak jej pisanie. Mało w nim bowiem samej autorki, a dużo ciekawych faktów, pięknych fotografii, fascynujących światów. Po lekturze takiej książki czuję się mądrzejsza o te kilka faktów, które przyswoiłam oraz podziwiam różnorodność kultur, odmienność kobiecych motywacji i priorytetów oraz siłę ducha, jaką wszystkie się charakteryzują.