Lęk, Hubert Hender

lekFilia, 2017

Liczba stron: 440

Poprzednia książka Huberta Hendera była wciągająca, ta jest natomiast megawciągająca. Usiadłam i przeczytałam od początku do końca, chociaż wcale nie jest cienka. I już w pierwszym akapicie polecam wam jej lekturę, jeśli nie chce wam się czytać dalszego ciągu recenzji.

Wakacje dobiegają końca. Pewnego dnia na komendę policji przychodzi matka czternastolatki i zgłasza zaginięcie. Z początku nikt się nie przejmuje – wiadomo, dziewczyna mogła kogoś spotkać i oddalić się od domu, zapominając o bożym świecie, mogła spróbować zademonstrować swoją niezależność itp. Ostatecznie sprawę dostaje doświadczony policjant i próbuje dociec, co stało się z Patrycją. Okazuje się, że śladów jest niewiele – nie ma dowodów na to, że została uprowadzona, nie ma dowodów na to, że sama uciekła. Nic. Policja prowadzi poszukiwania nad rzeką, przesłuchuje, przegląda monitoringi prywatne i miejskie. Liczy na znalezienie jakiejś wskazówki, bo przecież dziecko nie wyparowało.

Każdy dzień bez wieści od dziewczynki oznacza jeszcze większy dramat rodziców i dramat policjantów, którzy gonią za własnym ogonem, nie mając pewności, kto skrywa prawdę. Im dłużej nie ma Patrycji, tym mniejsze szanse na odnalezienie jej żywej. Wszyscy mobilizują całe swoje siły, by ścigać się z czasem i losem. I z mordercą.

„Lęk” czyta się świetnie, choć akurat niektóre posunięcia policji były dla mnie dość dziwne – na przykład ja przesłuchiwałabym świadków w innej kolejności, szybciej przeszukałabym pokój zaginionej itp. Ale wiadomo, literatura rządzi się swoimi prawami i nie można pędzić do celu po linii prostej. Autor umiejętnie stopniuje napięcie, dawkuje informacje, pokazuje, ile ślepych tropów czyha na śledczych, podsuwa podejrzanych i wątki wiodące na manowce. Uwielbiam ten stan, gdy poza książką nie widzę świata i chciałabym jak najszybciej poznać rozwiązanie zagadki. Hubert Hender zafundował mi taką jazdę i kilka godzin poza rzeczywistością. Gorąco zachęcam do lektury!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *