Miasto spadających aniołów, John Berendt

http://merlin.pl/Miasto-spadajacych-aniolow_John-Berendt,images_big,1,83-7301-816-6.jpg

 

Zachwyciłam się stroną graficzną książki tak bardzo, że musiałam ją natychmiast zacząć czytać. Odłożyłam kilka pozycji, których lekturę zaczęłąm w ostatnich dniach i wyruszyłam w podróż po Wenecji.

Samo przebywanie w pobliżu tego wydawnictwa napawa radością – nietypowy wymiar, gruby papier, ilustracje przedstawiające rzeczywiste ujęcia Wenecji oraz rysunki i impresje na temat tego miasta.Ta książka to hołd złożony miastu i jego mieszkańcom. Opisy wnętrz oraz budynków są tak realistyczne, że zamykam oczy i znowu jestem w Wenecji, tym razem bogatsza o wiedzę zaczerpniętą z kart książki.

Książka nie ma fabuły w tradycyjnym sensie tego słowa. Składa się z obserwacji, rozmów, opisów złączonych osobą narratora oraz przewijającym się wątkiem pożaru, w którym spłonęła słynna opera La Fenice. Poznajemy kolejnych ludzi mieszkańców Wenecji, miłośników tego miasta oraz osoby, które wybrały to miejsce spośród całego świata, by tam założyć swój dom. Niektórym z nich autor poświęca więcej uwagi – a są to jednostki zazwyczaj charakterystyczne i dość ekstrawaganckie. Wenecja i jej mieszkańcy, zarówno ci wywodzący się z Włoch, jak i przyjezdni to fascynujący temat powieści.

Lektura jest bardzo przyjemna, rozwijająca horyzonty, wzniecająca ochotę, by ponownie ujrzeć Wenecję i zakosztować jej uroków, a także odnaleźć miejsca, które zostały tak malowniczo opisane przez Berendta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *