Minotaur, Benjamin Tammuz

Claroscuro, 2010

Liczba stron: 204

Nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać po powieści współczesnego pisarza izraelskiego. Odrobinę obawiałam się nadmiernego rozpolitykowania albo religijnych ekscytacji. Moje obawy na szczęście nie nie potwierdziły się, ponieważ Tammuz napisał książkę o ludziach, ich namiętnościach i pragnieniach. To temat uniwersalny.

Książka podzielona jest na cztery nierówne objętościowo rozdziały. Każdy z nich przedstawia jednego z bohaterów rozgrywającego się dramatu. Na samym początku poznajemy Theę, nastoletnią, praktycznie niczym niewyróżniającą się Brytyjkę. Pewnego dnia dziewczyna wpada w oko dużo od niej starszemu agentowi obcego wywiadu przebywającemu na terytorium Wielkiej Brytanii. Platoniczna miłość, która jest spełnieniem jego marzeń i pragnień nie ma przyszłości. Agent zdobywa jednak informacje o dziewczynie i zaczyna wysyłać jej listy, w których nie skrywa swojej miłości. Po pewnym czasie pozwala dziewczynie na wysyłanie odpowiedzi na poste restante. Przez cały czas nie zdradza swojego imienia ani nazwiska.Ten dziwny listowny związek z pełnym namiętności, czułym mężczyzną w dużym stopniu rzutuje na życie Thei. Dziewczyna wydaje się oczekiwać pojawienia tajemniczego kochanka.

W pozostałych rozdziałach możemy bliżej przyjrzeć się wszystkim mężczyznom pojawiającym się w życiu Thei. Każdy fragment przybliża nas do dramatycznych wydarzeń osobiście dotykających wszystkie osoby tego dramatu.

W pewnym sensie to powieść kosmopolityczna – dużo w niej nawiązań do kultury europejskiej – muzyki klasycznej, literatury. Pojawia się także sporo elementów związanych z najnowszą historią Izraela i Palestyny. Historia i polityka są jednak tłem wydarzeń. Dominującym tematem jest namiętność. A jak namiętność to i człowiek często gubiący się w swoim człowieczeństwie, poszukujący, eksperymentujący, wystawiający swoje życie na próbę.

Bardzo mi się podobało! Polecam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.