Notatki geologa. Szmaragdy, złoto i… smak przygody, Andrzej Śliwa

notatki geologa andrzej śliwaWydawnictwo Poligraf, 2015

Liczba stron: 184

Widzicie tę okładkę? Według mnie jest urocza. Przeczytaliście podtytuł? W połączeniu z okładką rozbudza wyobraźnię, prawda? Piękne krajobrazy, dzikie zwierzęta, a do tego kamienie szlachetne i złoto, na punkcie którego w historii ludzkości dochodziło do rozlewu krwi, wojen i wszelkich niegodziwości. Zapowiada się co najmniej interesująco.

Autor książki od kilkudziesięciu lat jest geologiem. Jego profesja jest wymagająca i ekscytująca – z jednej strony wymaga częstych podróży w odległe zakątki świata, z dala od cywilizacji, z drugiej, daje nieograniczone możliwości przeżywania przygód w stylu, jaki znamy z relacji podróżników z przełomu XIX i XX wieku. Andrzej Śliwa opowiada o spotkaniach z dzikimi zwierzętami,  dziwnych zwyczajach rdzennej ludności Afryki (w obozie geologów oprócz lokalnych robotników pojawiały się od razu ich kobiety i dzieci), podróżach przez bezdroża i dzikich kopalniach kruszcu lub kamieni szlachetnych, które wciąż działają poza prawem i największe korzyści przynoszą pośrednikom w sprzedaży urobku.

Najwięcej miejsca autor poświęca swoim licznym i długim pobytom na kontynencie afrykańskim, do którego ma szczególną słabość i sentyment. Pisze również o tym jak prowadzi się interesy w byłych republikach radzieckich oraz o panujących tam ekstremalnych warunkach pogodowych, które m.in. zakłóciły pokaz technologicznej obróbki złota przygotowany z wielką pompą dla miejscowych notabli.

O samym zawodzie geologa dowiadujemy się akurat tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć nie mając specjalistycznej wiedzy. Autor stara się w przystępny sposób wyjaśnić na czym polega jego praca, gdy zostaje wysłany w teren w celu oszacowania potencjału wydobywczego, przybliża nieco proces obróbki złota oraz powstawania szmaragdów.

Autor nie jest literatem i to się czuje. Mimo to, wspomnienia z jego pracy zawodowej oraz otoczki towarzyszącej licznym podróżom czyta się bardzo dobrze. To, co ma śmieszyć, śmieszy (i to jak!). To, co ma być pouczające, takim jest. „Notatki geologa” to lektura dla każdego, kto lubi spotkania z interesującymi ludźmi chętnie opowiadającymi o swoich bogatych życiowych doświadczeniach. Czytajcie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.