Ostrożnie pożądanie, Eileen Chang

Wydawnictwo WAB

Liczba stron: 93

„Ostrożnie pożądanie” miało swego czasu potężną kampanię reklamową. Na ekrany wszedł film oparty na tym opowiadaniu, w prasie pojawiły się artykuły o autorce, ukazały się polskie przekłady książek. Na filmie nie byłam, bo zazwyczaj wschodnie klimaty mnie nie przyciągają, ale przeczytałam ciekawy artykuł o autorce w jakiejś niegłupiej gazecie. Od tego momentu upłynęło dobrych kilka miesięcy, a ja wciąż miałam ochotę poznać twórczość tej chińskiej pisarki. W ręce wpadł mi ten niewielki pięknie wydany tomik zawierający jedno opowiadanie.

Studentka związana z podziemną grupą rewolucyjną z własnej woli, acz z pomocą innych rewolucjonistów, zbliża się do rodziny polityka samozwańczego rządu. Dziewczyna podejmuje trudną i niebezpieczną grę – inicjuje romans z politykiem, aby dzięki tajemnym schadzkom umożliwić innym zlikwidowanie niedostępnego dygnitarza. Jednak, w wyrachowanie wkrada się uczucie…

I to by było na tyle. Miałam wrażenie, że czytam niezbyt dobre streszczenie większej całości. Brak jakiegokolwiek napięcia, opisu prawdziwych uczuć, czy głębszego wglądu w sytuację polityczną kraju sprawił, że książka ta jest tylko ładnym przedmiotem bez duszy. Co więcej, zamiast spodziewanego błogiego uczucia zadowolenia z lektury, lub smutku z powodu literackiej trudnej miłości, doznałam tylko rozdrażnienia – po co autorka porozpoczynała wątki, których w ogóle nie rozwinęła? Gdzie ten chwalony kunszt pisarski, gdzie klimat, gdzie uczucie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.