Onyx Books, 2004
Liczba stron: 303
Czwarta część kryminalnych przygód Richarda Jury i Melrose’a Planta.
Tym razem panowie spotykają się w Stradford-Upon-Avon, miasteczku ściśle związanym z życiem i twórczością Szekspira. Tutaj ich ścieżki splatają się z losami amerykańskich uczestników wycieczki po Europie. Amerykanie są malowniczy i niezapomniani – począwszy od Harveya Schoenberga, miłośnika poetów elżbietańskich i speca od komputerów, poprzez Lady Dew, osiemdziesięcioletnią miłośniczkę ginu i „Hustlera”, aż po zupełnie niedobraną parę: Amelię i Jamesa Farradayów.
Kiedy ginie jedna w kobiet – uczestniczka wycieczki – zaatakowana przez brutalnego sprawcę, Jury postanawia wesprzeć lokalną policję. Sprawca na miejscu zbrodni zostawia program sztuki wystawianej w lokalnym teatrze z odręcznie zapisanym fragmentem wiersza. Jak się później okazuje, wiersz ma wiele wersów, a każdy w nich może zwiastować śmierć kolejnej osoby. I tak też się staje. Sprawę komplikuje zniknięcie Jamesa Carltona Farradaya, przybranego syna amerykańskiego milionera. Jury ma nadzieję, że chłopiec nie został zamordowany.
Powieść aż iskrzy od humoru, najczęściej czarnego i charakterystycznych, przerysowanych postaci. Martha Grimes u szczytu swojej pisarskiej formy świetnie prowadzi wszystkie wątki, przeplata kryminał fragmentami humorystycznymi oraz miłosnymi. Co kilkanaście stron wybuchałam gromkim śmiechem, rozbawiona odzywkami Melrosa i Jurego. Humor w powieści wcale nie przeszkadza w odbiorze wątku kryminalnego; co więcej, autorka wciąż podkręca tempo oraz suspens. Podobało mię również to, że Grimes nie zapomina o bohaterach poprzednich części – pojawia się ciotka Agatha (po wizytach której Melrose musi przeliczyć srebrne sztućce), oraz dwie młodsze heroiny, co do których Jury przejawiał słabość w przeszłości.
Według mnie to najlepsza z dotychczas przeczytanych części z Richardem Jury.