Tłumaczenie: Magdalena Nowak
Recenzja przy współpracy z Virtualo.
Czasem, coraz rzadziej, nachodzi mnie ochota na dobry kryminał. Lubię wtedy sięgnąć po sprawdzonego autora lub autorkę. Tym razem padło na drugą książkę Jane Harper. Pierwsza jej powieść, „Susza”, była naprawdę dobra, zaskakująca, ponura, skupiająca się na ludzkiej naturze. Postanowiłam po jej przeczytaniu, że będę sięgać po kolejne książki tej pisarki. Ale… druga powieść przemknęła mi gdzieś tuż po wydaniu, a właśnie ukazała się trzecia, najnowsza. Postanowiłam więc nadrobić zaległości i przeczytać „Siłę natury”, kolejny kryminał z Aaronem Falkiem, tym razem rozgrywający się w gęsto zalesionym, niedostępnym terenie oddalonym o kilka godzin jazdy od Melbourne.
Grupa pracowników korporacji bierze udział w weekendowym wyjeździe integracyjnym. Nikt nie jest zadowolony z wyprawy, wśród uczestników nie ma traperów, lecz wszyscy robią dobrą minę do złej gry, ponieważ w każdej z dwóch grup, męskiej i żeńskiej, jest jedna osoba z zarządu firmy. Gdy po dwóch dniach wędrówki przez leśne ostępy grupa kobiet dociera na miejsce zbiórki spóźniona i bez jednej uczestniczki, policja i służby leśne organizują wyprawę poszukiwawczą. Czy Alice sama się oddaliła? Czy pomogła jej któraś ze współpracownic? A może w okolicy grasuje morderca? Jest mnóstwo pytań bez odpowiedzi. Czas ucieka, z każdą godziną szanse na przeżycie w zimnym, mokrym lesie maleją. Falk jest żywo zainteresowany wynikiem poszukiwań, ponieważ z zaginioną coś go łączyło. Coś, co mogło przyczynić się do jej zniknięcia.
Jane Harper doskonale buduje napięcie przy pomocy opisów przyrody oraz portretów psychologicznych swoich bohaterów. Postaci są skomplikowane, niejednoznaczne, dobre i złe zarazem, skrywają urazy, sekrety, niskie pobudki i lęki. Do samego końca nie wiadomo, kto mówi prawdę, a kto kłamie, kto nagina rzeczywistość, a kto dąży do wyjaśnienia zagadki zniknięcia kobiety. Co więcej, bardzo długo nie wiadomo, czy Alice żyje, czy odeszła sama, czy ktoś jej pomógł i dlaczego. Jest mnóstwo niewiadomych, co sprawia, że książkę czyta się zachłannie, by poznać odpowiedzi na piętrzące się pytania.
Jestem bardzo zadowolona z wyboru książki i na pewno przeczytam najnowszą część tego cyklu. Wam również polecam! Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, zacznijcie od początku, nie ma dużo do nadrobienia. Kolejne części znajdziecie tutaj: