Noir Sur Blanc, 2003
Liczba stron: 242
Mrożka czyta się w szkole. Na Mrożka chodzi się do teatru. Ostatnimi czasy czyta się również dzienniki Mrożka oraz jego autobiografię i listy. Ten niewielki tomik, od którego ja zaczęłam zgłębianie życiorysu autora zawiera teksty, które mogą być uzupełnieniem tego wszystkiego co wiemy i czego o nim nie wiemy.
W skład niniejszego zbioru wchodzą teksty tworzone na przestrzeni wielu lat – począwszy od wczesnych tekstów z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych aż po późne lata osiemdziesiąte. Mamy zatem przekrój przez zainteresowania, poglądy i ewolucję światopoglądu jaką przeszedł Sławomir Mrożek. Najciekawszym według mnie tekstem jest ten, w którym autor przedstawia swój życiorys – dzieciństwo we wsi pod Krakowem, czas dojrzewania przypadający na okres wojny oraz romans z komunizmem, w który wdał się potrzebujący uznania początkujący pisarz. Szczerość i prostota przyznania się do tego wstydliwego epizodu w życiu robią wrażenie. Jeszcze większe jeśli doda się do obrazu kolejne lata – pobyt na emigracji i kompletne odcięcie się od polityki władz proradzieckich. Ze zwolennika systemu, Mrożek stał się jego przeciwnikiem, a proces zmian nie był łatwy i pojawił się wraz z dojrzałością. Kiedy na końcu książki odkryłam tekst napisany kilka dni po wybuchu stanu wojennego w Polsce, w którym Mrożek przedstawia państwom zachodnim trudną sytuację swojej ojczyzny, poczułam duże wzruszenie.
Żałuję tylko, że prawie niczego nie dowiedziałam się o okresie wojennym i losach autora w tym czasie. Szkoda, że tak niewiele (ale jak ciekawie) napisał o swoich latach szkolnych. Zamieszczone w tomie teksty pokazują Mrożka jako człowieka. CZŁOWIEKA. Omylnego, niedoskonałego, ponoszącego konsekwencje swoich decyzji, dojrzewającego i zdobywającego doświadczenie, świeże spojrzenie na pewne sprawy oraz dystans do tego, co osiągnął. Człowieka ludzkiego. Trochę outsidera, opisującego pewne wydarzenia z pozycji widza, a nie uczestnika.
Nie wszystkie teksty z Varii 1 mają aż taką siłę oddziaływania. I dobrze. Inaczej byłoby nieznośnie przytłaczająco, a tak mamy chwilę oddechu od spraw ważnych. Jestem pod dużym wrażeniem tego, co przeczytałam i na pewno sięgnę po kolejne tomy z serii. Wam również polecam!