Warszawa lata 80.

warszawa lata 80Bosz, 2016

Liczba stron: 111

„Warszawa lata 80” to piąty już album ukazujący życie i rozwój miasta. Ta dekada nie była łatwa dla Polski. Radość z zarejestrowania Niezależnych Związków Zawodowych Solidarność została przyćmiona wprowadzeniem stanu wojennego. Obniżająca się stopa życiowa Polaków była bardzo widoczna szczególnie w miastach. Załamanie gospodarki sprawiło, że miasto zahamowało swój rozwój. Budowa linii metra stanęła, inne inwestycje także bardzo spowolniły swoje tempo. Małą perełką było oddanie kilkupoziomowej księgarni Uniwersus przy ul. Belwederskiej, o której szeptało się, że jest największa w Europie. Mówiono także, że miało to być rosyjskie centrum wystawiennicze, może dlatego czasami na zapleczu pojawiali się rosyjscy oficerowie.

Warszawa 80 2 kopia

Miasto nie było w stanie utrzymać zaopatrzenia na właściwym poziomie praktycznie w każdym sektorze. Brakowało wszystkiego, a to, co udało się wystać w kilometrowych kolejkach, zapakowane było w szary papier z napisem opakowanie zastępcze. Ludzie także jakby poszarzeli, przygarbieni strachem o przyszłość swoją, bliskich  i kraju. Pisze o tym we wstępie warszawska aktorka Joanna Szczepkowska.

Warszawa 80 5 kopia

W tym czasie większość fotoreporterów musiała zdeponować swój sprzęt w szafach redakcji. Tylko wybrani mogli w miarę swobodnie robić zdjęcia uzbrojonych patroli, poruszających się po ulicach miasta pojazdów pancernych itd. Jedno ze zdjęć pokazuje warszawiankę częstującą zmarzniętych żołnierzy herbatą z termosu. Ta fotografia pięknie się wpisuje w propagandową ustawkę, choć rzeczywiście wojsko było przez warszawiaków lubiane, czego nie można powiedzieć o innych służbach. Ci, którzy nie oddali aparatów, często z ukrycia utrwalali na kliszach, jak władza przykręca śrubę mieszkańcom miasta. Pałowanie przez ZOMO, armatki wodne, czy gaz łzawiący, na to mogli załapać się wszyscy.

Warszawa 80 13 kopia

W mieście pojawił się nowy środek informacji w postaci rozrzucanych w różnych miejscach ulotek. Niebezpieczne było ich produkowanie, kolportowanie, ale i samo podniesienie z ulicy mogło mieć nieprzyjemne reperkusje. Album ukazuje także bardzo smutne momenty jak uroczystości pogrzebowe Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego, czy pogrzeb zamordowanego księdza Jerzego Popiełuszki. Tłumy, które pojawiły się wtedy na uroczystościach, można porównać tylko do tych, kiedy miasto odwiedzał papież.

Warszawa 80 6 kopia

W tej szarej rzeczywistości była grupa młodych ludzi, zbuntowanych, wrażliwych, kolorowych chcących wykrzyczeć to, co ich boli. To muzycy i ich fani. Jedni i drudzy farbowali ciuchy farbkami do pisanek, stawiali włosy na cukier. Szkoda, że w książce pokazano tylko zespół Maanam i to podczas kręcenia filmu „Wielka majówka”. Oczywiście nie mogło zabraknąć zdjęć z obrad Okrągłego Stołu, czy kampanii wyborczej do parlamentu w 1989r. Upadający system symbolicznie ilustruje zamykające album zdjęcie strącanego z cokołu pomnika Feliksa Dzierżyńskiego, który stał w bliskim sąsiedztwie Pałacu Mostowskich, komendy stołecznej milicji obywatelskiej.

Warszawa 80 11 kopia

W „Dzienniku telewizyjnym” autorka wstępu, Joanna Szczepkowska, powiedziała: „4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm”. Te fotografie pokazują, że była już na to najwyższa pora, Polska była przesycona do granic szarzyzną, ludzie zastraszeni, smutni, niepewni jutra. „Warszawa lata 80.” jest obrazem upadającej epoki. Warto ją mieć na swojej półce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.