Wątek poboczny czyli na czym polega metafora mężczyzny z dwoma śledzionami, Stella M. Szeszuła

Novae Res, 2011

Liczba stron: 200

Pewnie nie sięgnęłabym po tę książkę, gdyby nie nazwisko autorki, które wydawało mi się znane. I rzeczywiście … nie tak dawno przechadzałyśmy się tymi samymi korytarzami pewnej placówki oświatowej, sprawując tam zupełnie odmienne role, ona – ucznia, ja – belfra.

Niezbyt obszerna debiutancka powieść opowiada o trudnej przyjaźni dwóch mężczyzn w średnim wieku. Obaj są rozwodnikami, pracują w tym samym biurze, lubią oglądać mecze popijając taką czy inną wódkę. I w zasadzie to byłoby wszystko, co ich łączy. Dzieli ich znacznie więcej – Tom ma dorosłą córkę, która wkrótce ma wyjść za mąż, jest odpowiedzialny, rozsądny, trzeźwo patrzy na świat. Roger generalnie ma wszystko w czterech literach, jest egocentryczny, cyniczny, wkurzający, łamie wszelkie reguły. Tom nieustannie wyciąga go z kłopotów.

Córka Toma, Meadow, mimo młodego wieku, postanawia wyjść za mąż za księgowego, którego jej ojciec nazywa Padalcem. Jej wybranek nie pasuje w żaden sposób do wyobrażeń Toma o idealnym, czy choćby możliwym do zaakceptowania zięciu. Sama Meadow zaczyna mieć wątpliwości, tym bardziej, że zaczyna zwracać baczniejszą uwagę na przyjaciela ojca, Rogera. Czy Roger rzeczywiście ma romans z córką swojego najlepszego kumpla? Czy uda im się jakoś dogadać? Co ostatecznie postanowi Meadow?

Oczywiście, nie znajdziecie u mnie odpowiedzi na te pytania, za to chętnie podpowiem, że można je odnaleźć w powieści pt: „Wątek poboczny, czyli …” Jest to idealne czytadło do poduszki, relaksujące, niezbyt obszerne, pogmatwane tak w sam raz. Autorka zastosowała zgrabną klamrę konstrukcyjną spinającą fabułę powieści oraz wykazała się sporym poczuciem humoru przy tworzenia postaci Rogera, którego riposty aż skrzą się od złośliwości i są przy tym bardzo zabawne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *