Wpływowe kobiety Drugiej Rzeczypospoltej, Sławomir Koper

Bellona, 2011

Liczba stron: 411

Kto czytał poprzedni wpis, wie jak wielkie wrażenie zrobiła na mnie ta książka. „Wpływowe kobiety Drugiej Rzeczypospolitej” to nie tylko skrócona biografia wybranych, wybitnych kobiet żyjących w tamtej epoce, ale także obraz mentalności i zachowań ludzi. Autor skupia się głównie na literatkach: Zofii Nałkowskiej, Marii Dąbrowskiej, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Irenie Krzywickiej (znanej przede wszystkim ze skandali obyczajowych oraz odważnych tematów poruszanych w felietonach) oraz Marii Morskiej – autorce felietonów związanej ze Skamandrytami. Oprócz wyżej wymienionych kobiet pozostałe rozdziały poświęcone są: Jadwidze Beck – żonie Ministra Spraw Zagranicznych, Katarzynie Kobro – rzeźbiarce i artystce znanej również z tego, że była żoną Strzemińskiego.

Niech Was nie zwiedzie użyty przeze mnie zwrot „skrócona biografia.” Nie znajdziecie tu suchych faktów, dat i sztywnych komunałów. Wręcz przeciwnie – w każdym rozdziale błyszczy cała plejada rozmaitych postaci, wszak elity artystyczne doskonale się znały. O losach kobiet opowiada się w książce przez pryzmat ich powiązań z innymi, dokonań artystycznych oraz skandali, w które się angażowały. Mamy niewierne żony i takich mężów, aprobowane przez współmałżonka romanse i dłuższe związki, relacje homoseksualne, śmiałe jak na owe czasy wypowiedzi w mediach, problemy sercowe, materialne, rodzinne. Miłość i śmierć. Radość i łzy. Wzloty i upadki.

Autor opisuje losy wszystkich pań od dzieciństwa aż do śmierci. Pokazuje jak funkcjonowały w zupełnie innej – powojennej epoce. Cytuje wiele opinii im współczesnych, prezentuje bogatą bibliografię opartą na dziennikach, wspomnieniach oraz wywiadach. (Dokładnie przestudiowałam bibliografię do tej książki czerpiąc z niej wiele inspiracji).

Książka napisana jest bardzo przystępnym językiem. Czyta się ją lepiej niż niejedną powieść. Mnie ujęła jeszcze jedna rzecz. Autor w kilku miejscach podkreśla, że obecnie łatwo i szybko oceniamy innych, sami żyjąc w o wiele bezpieczniejszych i bardziej sprzyjających czasach niż ci, którzy przeżyli wojnę i zostali skonfrontowani ze reżimem stalinowskim. Nie wiemy jak sami zachowalibyśmy się w sytuacji wyboru – możliwość publikacji (a co za tym idzie zarobków) za poparcie czy lojalność w stosunku do systemu. Sławomir Koper nikogo nie ocenia, przedstawia fakty starając się, aby pochodziły z kilku źródeł.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.