Zapisane w kościach, Simon Beckett

Amber, 2007

Liczba stron: 278

David Hunter, antropolog sądowy, zostaje poproszony o zbadanie zwłok na Runie, szkockiej wyspie położonej w znacznym oddaleniu od lądu. Zwłoki spalonej osoby zostały znalezione w starej nieużywanej chacie i generalnie wszystko wskazywałoby na śmierć na skutek wypadku gdyby nie fakt, iż nikt na skąpo zaludnionej wyspie nie zaginął w ostatnich miesiącach. Gdy Hunter przyjeżdża na miejsce zdarzenia i zajmuje się identyfikacją spopielonych zwłok oraz stwierdza morderstwo, rusza lawina zdarzeń, której nikt nie jest w stanie powstrzymać.

Sprawę pogarsza nieprzewidywalna szkocka pogoda, która dosłownie odcina wyspę od cywilizacji. Na skutek silnego sztormu przestają działać telefony, nadajniki na kutrach nie mają wystarczającego zasiegu, by uzyskać połączenie z lądem, wszelki ruch powietrzny i morski zostaje wstrzymany. Gdy giną kolejne osoby, Hunter i pozostali przedstawiciele prawa muszą zacząć działać na własną rękę i albo odnaleźć mordercę i podpalacza, albo przynajmniej powstrzymać rozwój wypadków. Nikt nie spodziewa się jednak tak szybkiej reakcji mordercy.

Podobnie jak w pozostałych powieściach Becketta fabuła kryminalna w dużym stopniu opiera się o identyfikację szczątków ludzkich na podstawie nikłego materiału. Hunter odgrywa znaczącą rolę w śledztwie, choć za wszelką cenę pragnąłby pozostać w cieniu i zajmować się swoją pracą w zaciszu prosektorium. Wolno rozwijająca się akcja na początku książki, w drugiej jej części przyspiesza i wciąga czytelnika w misternie zbudowaną i zapętloną intrygę. Kolejny dynamiczny kryminał dla wielbicieli gatunku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *