Liczba stron: 352
Gdy żyje się w trudnych czasach, trzeba być gotowym na poświęcenia, to pierwsze, co przyszło mi do głowy po lekturze tej książki będącej pierwszym tomem nowego cyklu Joanny Jax. Trudne czasy, o których mowa, to okres przed i w trakcie drugiej wojny światowej, która komplikuje życie bohaterów tej powieści.
Dwie dziewczyny i dwóch chłopaków – różni ich bardzo wiele, łączy również bardzo wiele. Mieszkają w jednej wsi przez co dość dobrze się znają. Dziewczyny są ubogie, ich krewni zarabiają na życie usługami lub pracą w polu. Jedna ma talent wokalny, druga świetnie tańczy, lecz nie są to talenty pożądane u młodych, biednych dziewczyn. Ponadto większości ludzi kojarzą się ze zbyt swobodnym stylem życia. Chłopcy są przyrodnimi braćmi – Julian prawowitym synem bardzo bogatego arystokraty, Emil dzieckiem służącej, którego Chełmicki nie uznał. Dziewczyny dostają szansę na wyjazd do Warszawy i rozpoczęcie kariery na scenie, Julian wstępuje do wojska, Emil wchodzi na drogę przestępstwa, bo taki styl życia najbardziej mu imponuje i daje możliwość zemsty, która motywuje go do działania.
Ścieżki tych ludzi wielokrotnie się będą przecinały, losy zawiodą ich w różne miejsca, zgotują im szczęśliwe chwile i chwile tragiczne. Postawią przed wyborami, jakich nikt wolałby nie musieć podejmować. Wszystko, co osiągnęli psuje wybuch wojny i pojawienie się okupantów. Czy przyjaźnie przetrwają? Czy Emil zrealizuje swoją zemstę? Kto na tym ucierpi? Kto zyska na niepewnej sytuacji? Jako czytelnicy śledzimy życiowe dramaty, czasem się dystansujemy, lecz generalnie dajemy się wciągnąć w intrygi toczące się na kartach książki.
W powieściach obyczajowych często denerwują mnie ograne schematy, tutaj też one występują, na szczęście nie zawsze akcja toczy się wytyczonym rytmem – dość często autorce udaje się zerwać z rutyną i zaskoczyć czytelnika. Mam co prawda zastrzeżenia do psychologii postaci, naprawdę nie lubię takich zupełnie czarnych i zupełnie złotych charakterów – tacy ludzie występują tylko na kartach powieści, w życiu bywają bardziej letni, czasem dobrzy, czasem źli. Niemniej jednak jestem przekonana, że miłośnicy powieści obyczajowych będą zachwyceni tą powieścią, docenią ją za tło historyczne, dynamikę zdarzeń, różnorodność postaci, ich skomplikowane losy i wybory, przed jakimi stają.
Jestem już po lekturze i mną ta powieść zawładnęła. Podoba mi się tło historyczne, jakie stworzyła autorka, ale i pomysł na samą fabułę. Chętnie sięgnę po drugą część. Pozdrawiam! 🙂
Brałabym tę książę w ciemno, za tę Zafonowską okładkę!