
Czarna Owca, 2020
Liczba stron: 398
Tłumaczenie: Inga Sawicka
Nie czytałam ani jednej książki z serii o Fjallbace, więc nie mam porównania ani też oczekiwań. Postanowiłam poznać najsławniejszą szwedzką autorkę od drugiej, krótszej serii książek o Faye Pierwsza część tej serii budzi spore emocje, ma skrajne recenzje, jednym się podoba, inni są rozczarowani, bo nie tego spodziewali się po jednej z ulubionych autorek. Oczywiście nie ma dla mnie lepszej rekomendacji, gdy książka jest tak kontrowersyjna, muszę sprawdzić, o co chodzi.
Faye to młoda kobieta ze wsi, która po przyjeździe do miasta dość szybko zakochuje się w pewnym siebie młodym mężczyźnie o wielkich ambicjach Wspólnie z nim i jego kolegą Faye wymyśla biznes, który po niedługim czasie zaczyna przynosić wielkie dochody. Dziewczyna jednak nie zajmuje się prowadzeniem firmy, wychodzi za mąż za swoją sympatię i jest typową żoną bogatego mężczyzny, spędzającą czas w kawiarniach, na zakupach i w domu. Zadowala ją miłość i rola żony oraz matki. My ją poznajemy w chwili, gdy pomiędzy małżonkami dochodzi do tragedii, mąż zostaje oskarżony o zamordowanie córki i pobicie Faye. Jak do tego doszło? Książka opowiada nam historię tego związku i wydarzenia, które doprowadziły do krwawego finału.
Tej książki nie można zaliczyć do kryminałów, bliżej jej do thrillera, a najbliżej do powieści obyczajowej z dreszczykiem i dużą dozą erotyki. Mam wrażenie, że ta konwencja to ukłon w stronę aktualnych trendów w literaturze popularnej: połączenie domestic noir z odważną erotyką. Ja tę książkę odczytywałam na nieco innym poziomie – jako portret skrzywdzonej, ale silnej kobiety, która nie boi się wziąć spraw w swoje ręce. Odrzucona, wzgardzona, poniżona Faye powoli staje na nogi i dzięki pomocy przyjaciółek oraz kontaktom towarzyskim zakłada własną firmę, by odbić się od dna i dać ujście swoim talentom organizacyjnym, kreatywności i znajomości świata biznesu. Przy okazji, by zemścić się na niewiernym mężu, Autorka mocno akcentuje w powieści przyjaźń między kobietami oraz przedsiębiorczość. W zasadzie wszystko, za co bierze się bohaterka, przynosi ogromne dochody i szybko się rozwija. Trochę to mało prawdopodobne, ale przecież komu chciałby się czytać o nieudacznikach, skoro świat milionerów jest o wiele bardziej fascynujący? I bliższy autorce tej książki.
Jestem zaintrygowana tym, w którą stronę potoczy się akcja drugiej części tego cyklu, więc na pewno sięgnę po kontynuację. Tym bardziej, że zakończenie „Złotej klatki” było bardzo zaskakujące!
To chyba czas bym i ja przeczytala