Liczba stron: 135
Żyd Fagin to postać znana z „Oliviera Twista” Charlesa Dickensa. Bohater w stu procentach negatywny, zepsuty do szpiku kości podły paser utrzymujący bandę młodocianych złodziejaszków, podjudzający do przestępstw i pozbawiany sumienia. Will Eisner, sam z pochodzenia będący Żydem, postanowił pokazać tę fikcyjną postać w nieco innym świetle. Tym bardziej, że i jemu, podobnie jak Dickensowi w przypadku postaci Fagina, swego czasu zarzucano rasistowskie czy też powielające stereotypy wątki w komiksach.Czy Fagin jest pozytywnym bohaterem u Eisnera? Nie do końca, ale… autor pokusił się o stworzenie biografii Fagina od dzieciństwa po lata dojrzałe. Pokazał jego życie takim, jakie mogło być – sieroctwo, głód, niesprawiedliwość ludzi, zesłanie na katorgę oraz nieudane próby imania się uczciwych zajęć. Zweryfikował jego stosunek do sierot, które dla niego pracowały i złagodził nieco jego charakter. Nie uczynił jednak z Fagina łagodnego baranka, bo jako taki nie zdołałby przetrwać tylu lat w środowisku bandytów i oprychów.
Nawet jeśli nie znacie literackiego pierwowzoru tytułowego bohatera, możecie sięgnąć po ten komiks – we wstępie i posłowiu wyjaśnione są motywacje Eisnera. Przedstawiono kontrowersje związane z tym, że negatywny dickensowski bohater utożsamiany jest z osobą pochodzenia żydowskiego, jakby sam fakt przynależności narodowej sprawiał, że jest postacią złą i godną pogardy. Sam Dickens w drugim wydaniu swojej powieści złagodził nieco charakterystykę tego bohatera w wielu miejscach wycinając słowo „Żyd”. Eisner natomiast postawił go w zupełnie innym świetle, rekompensując w ten sposób stereotypowe przedstawianie niektórych bohaterów swoich komiksów.
Dobrze opowiedziana ciekawa historia, świetne rysunki i do tego jeszcze antyrasistowska motywacja – to wystarczy, by ten komiks wpisać na listę must-read.